Zajączek pozostawił po sobie nieco więcej pamiątek:-)
Nie pomylcie tego z kawą w ziarnach;-)
Oprócz drobnej fauny pojawiają się też większe sztuki:
W obliczu takiej rogacizny piesek może tylko z podziwem przyglądać się zjawiskowym rogom
z obawy nie wychylając nawet noska za próg chaty
Mglistego ranka wpadli panowie zamotować nowe okna i okiennice. Oczywiście należało w pierwszej kolejności wymontować stare
a także powiększyć otwory bo nowe okna z widokiem na południe będą większe - piła spalinowa poszła w ruch
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Fachowcy dali radę i już po południu chałupa po raz kolejny zmieniła oblicze
w środku zrobiło się przestronniej i zdecydowanie jaśniej
W zasadzie na zewnątrz chata została "ogarnięta" i można będzie skupić się na detalach i oczywiście na dokończeniu wnętrza - podłogi, ściany a potem...długo oczekiwana przez niektóre osoby łazienka. Tyle, że to pewnie w roku 2014 - chyba, że ktoś ma chęć sfinansować roboty:-)
ciąg dalszy majówki nastąpi